1. |
gorycz
02:22
|
|||
samospalenie
i drogę na krzyż
zamienię w siłę
by kąsać i gryźć
nie schowam dumy
urazy też nie
powstaję z kolan
i zaciskam pięść
mistrzostwa pretekstów poddaję walkowerem
chuj w dupę pozerstwu i jebać tę penerę
to cierpliwości koniec do kurwa maskarady
wygrywam w waszej grze zmieniając jej zasady
mów o mnie co chcesz, też miałem przejebane
mam wciąż otwarte rany i niejedno pochowałem,
ale całą tą gorycz potrafię przełknąć
zło zatrzymać wewnątrz,
więc bejbe nie pierdol,
że jestem małą beksą
ta teza to ścierwo, a ja trafiam w sedno
jeżeli na kimś ma się zatrzymać nienawistny syf
to milczę w pokorze, choć łatwiej jest dać temu wyjść
choć nie zapomnę żadnego z powodów wciąż palących blizn
choć noszę to w sobie, już nigdy nie dam temu wyjść
|
||||
2. |
jad
02:14
|
|||
mam was już dość
już dość mam waszych mord
dość waszych słów
bez treści pustych form
sączycie jad
pod płaszczem dobrych rad
podając dłoń
szerzycie tylko trąd
bez honoru łatwiej żyć
wasza wieczność trwa zaledwie kilka chwil
jest mi wstyd za wybiórczość waszej prawdy
nie muszę sądzić by obnażyć fałsz
nie muszę sądzić
by obnażać fałsz
mam tego dość
z uśmiechem czynisz zło
wmawiając mi
że popełniłem błąd
znów sączysz jad
swój projektując strach
dość mam tych skarg
bierz swoje zło na garb
zakłamanie - level hard
znów budujesz unikowy domek z kart
wstyd mi za twoja wmówioną bezkarność
nie muszę sądzić by obnażać fałsz
nie muszę sądzić
by obnażać fałsz
nie sądzę cię, ja tylko mówię ci kim jesteś
|
||||
3. |
zadra
01:40
|
|||
...na dnie
...na śmierć
...jak rzecz
masz na rękach krew
...bez łez
...bez strat
tyle byłem wart
tak słodko jest to wyprzeć
i zadać temu kłam
udawać obojętność
lub zwalić na "zły świat"
wyciągasz do mnie rękę
bo potrzebujesz mnie
nie jestem kurwa ślepy
wciąż jest tam moja krew
nie, nie mogę zdzierżyć gdy chcesz
wmówić mi, że to nie twoja wina
skończ już skamleć psie
i naucz się, że ja nie zapominam
|
||||
4. |
żal
03:36
|
|||
całe dobro, które znasz
chcesz je zniszczyć czy w nim wytrwać?
nawet jeśli droga zła
możesz zejść z niej, gdy jest siła
siła woli - ciężki gnój
gdy się gubisz w swoich zmysłach
ten zły system runie w dół
gdy się tylko wsłuchasz w ciszę
wejrzyj w głąb, a znajdziesz dobro
miej nadzieję w nowy dzień
każdy ma być najważniejszy
jeśli wczoraj było dno
dzisiaj mocniej ściśnij pięści
siła woli - powiedz stop
zacznij w siebie kurwa wierzyć
odrzuć wszystko to co wiesz
gdy prowadzi na manowce
wejrzyj w głąb, a znajdziesz dobro
|
||||
5. |
wbrew
03:13
|
|||
nie znaczę nic
nie znaczę nic
i nigdy już nie będę znaczyć
chowając twarz
zachowam twarz
wyrzeknę się patrzenia w siebie wciąż
cofnę się w cień
pokornie
by przyjrzeć się
sam sobie
odsłaniam twarz, by strach mi zajrzał w oczy
porzucam gniew, co zawsze za mną szedł
wypluwam jad, przestaję się nim karmić
zagłuszam krzyk by poddać się i walczę
- sobie wbrew
mój ból nagle przestał być mi obcy
przestaję się wstydzić łez
przestaję być
przestaję być sobą
zaczynam być tym, kim chcę
|
ZADRA Poland
Nagrane z frustracji obłudą, pozerstwem i fałszywkami.
Tylko po to, żeby powiedzieć, że agresja nie jest cool.
Polski hardkor kurwa wasza mać. Nasza też.
Streaming and Download help
If you like ZADRA, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp